Rafał Kolano , Adrianna Kik
Mediacja może toczyć się we wszystkich kategoriach spraw cywilnych, w których możliwe jest zawarcie ugody, o czym w szczególności świadczy treść art. 10 Kodeksu postępowania cywilnego dopuszczająca mediację we wszystkich sprawach, w których dopuszczalne jest zawarcie ugody. Nie inaczej jest również w przypadku spraw rozwodowych, stanowiących jeden z głównych przedmiotów mediacji rodzinnych.
Co do zasady przepisy Kodeksu postępowania cywilnego dotyczące mediacji mają charakter uniwersalny, jednak odrębna regulacja tej instytucji została wprowadzona do postępowania w sprawach małżeńskich, rodzinnych oraz opiekuńczych. Potrzeba zastosowania przepisów odrębnych do przedmiotowych spraw wynika najprawdopodobniej z faktu, iż postępowaniom rodzinnym towarzyszą najczęściej silne, negatywne emocje, co wymaga zastosowania szczególnych technik mediacyjnych, mających na celu przede wszystkim wypracowanie satysfakcjonującego rozwiązania dla każdej ze stron.
Mediacja w sprawach cywilnych jako instytucja prawna wprowadzona zostało do polskiego porządku prawnego w 2005 roku wraz z nowelizacją Kodeksu postępowania cywilnego. W tym miejscu warto zwrócić uwagę na istotną zmianę przepisów, z której wynika szereg korzyści płynących dla stron. Do roku 2005 sąd mógł kierować strony do mediacji tylko do momentu zamknięcia pierwszego posiedzenia wyznaczonego na rozprawę, z wyłączeniem spraw o rozwód, w których sąd od początku mógł skierować strony do mediacji w każdym stanie sprawy. Ograniczeniem dotyczącym jednak wszystkich rodzajów spraw była możliwość skierowania przez sąd stron na mediację tylko jeden raz w czasie postępowania sądowego, bez względu na to, czy w dalszym etapie postępowania zaistniała potrzeba ponownego skierowania do mediacji. Po nowelizacji sądy mają jednak nie tylko prawo kierowania stron do mediacji we wszystkich sprawach cywilnych na każdym etapie postępowania, ale również skierowanie to może być kilkukrotnie ponawiane.
Aktualnie, przedmiotem mediacji w sprawach rodzinnych może być zarówno sposób podziału wspólnego majątku czy ustalenie wysokości alimentów, jak i w sytuacji, gdy istnieje szansa na utrzymanie małżeństwa odstąpienie od zamiaru orzeczenia rozwodu i pogodzenie małżonków. Katalog ten nie jest jednak dowolny, bowiem katalog spraw, o których sąd może rozstrzygnąć w sprawach rozwodowych został wymieniony w art. 4452 Kodeksu Postępowania Cywilnego. Mimo wszystko pozwala to dostrzec, że jest on na tyle rozbudowany, że daje możliwość rozstrzygania kwestii zarówno o charakterze osobistym, jak i majątkowym.
Wobec powyższego rodzi się zatem pytanie, czy i jakie korzyści płyną z przeprowadzenia mediacji w postępowaniach o rozwód. W doktrynie od lat ta kwestia budzi wiele kontrowersji, prowadząc do wykształcenia się skrajnie różnych poglądów począwszy od twierdzeń, że mediacja zmierza jedynie do przedłużania postępowania, nie przynosząc przy tym wymiernych rezultatów, po stwierdzenia, że powinna być ona obligatoryjna, ponieważ prowadzi do oszczędności czasu i kosztów procesu oraz daje znacznie większe szanse na pojednanie małżonków, bowiem prowadzona jest przez neutralną i bezstronną osobę trzecią. Warto również odnieść się do kwestii postrzegania mediacji w sprawach rozwodowych przez samych mediatorów. Nie bez znaczenia dla analizy tego problemu pozostaną zatem dane statystyczne wynikające ze strony rządowej www.mediacja.gov.pl. Znajdziemy tam ankietę, według której decydującym czynnikiem mającym wpływ na powodzenie postępowania mediacyjnego jest moment skierowania sprawy do mediacji. Jeśli nastąpiło to w początkowej fazie konfliktu, w którym nie doszło jeszcze do utraty wzajemnego zaufania, istnieje duża szansa na powodzenie, natomiast jeśli nastąpiło to po podjęciu decyzji o założeniu nowej rodziny, bądź pozew jest wynikiem ostatecznej decyzji powoda, mediacja może okazać się pozbawiona celu. Szanse na skuteczność mediacji wzrastają w chwili braku ostateczności decyzji stron. W kwestii obligatoryjności postępowania mediacyjnego, większość mediatorów opowiada się pozytywnie, jednak przychylają się oni do stwierdzenia, że obligatoryjność powinna mieć miejsce wyłącznie w przypadku sporu w kwestii ustalenia sposobu kontaktu z dziećmi i alimentów bądź jest to pierwsze spotkanie, by strony mogły dowiedzieć się, na czym polega mediacja, a następnie dokonać wyboru, czy chcą ją kontynuować.
Pozostając przy danych statystycznych, należy zwrócić uwagę również na wzrost popularności korzystania z mediacji. Z danych udostępnionych przez Ministerstwo Sprawiedliwości wynika, że w roku 2006 liczba spraw skierowanych przez sądy okręgowe do mediacji wyniosła jedynie 1 053, zaś w roku 2018 spraw tych było ponad 4-krotnie więcej, bowiem aż 4765. Można zatem dojść do wniosku, że z biegiem czasu mediacja ma realną szansę na stałego zagościć w postępowaniach jako alternatywna metoda rozwiązywania sporów w sprawach rozwodowych.
Literatura:
1. Rozkład pożycia a możliwość pojednania małżonków w procesie o rozwód, dr Karolina Sawczuk-Skibińska
2. A. Nadolna, Mediacja w obliczu konfliktu rozwodowego
3. T. Ereciński, w: T. Ereciński (red.), Kodeks postępowania cywilnego
4. Ewelina Anioł, Arkadiusz Błaszczak, ADR 2019, Nr 1 – Postępowanie mediacyjne w sprawach orozwód lub separację i jego ocena przez prowadzących je mediatorów
5.https://www.gov.pl/web/sprawiedliwosc/dane-statystyczne-dotyczace-mediacji